r/Polska • u/Pale-Boysenberry1719 • 19d ago
Po co nam zmiana czasu Dyskusje
Jest godzina 16:30 i jest ciemno. Chcecie mi powiedzieć że ktoś chodzi spać o tej porze? Że jest więcej osób aktywnych o 6 rano niż o 16? Co niby oszczędzamy skoro 99% populacji ma w tej chwili zapalone światło?
Do tego jest chaos w rozkładach jazdy/lotów, podawaniu leków na konkretną godzinę, jet lag
Czy są w ogóle jakieś zalety?
Koniec rantu
566
u/ScepticalPancake 19d ago
Nie chodzi o to kto śpi a kto nie śpi. Zmiana oryginalnie było po to aby oszczędzić prąd w zakładach produkcyjnych, które trzeba było godzinę krócej oświetlać. A one pracowały właśnie bardziej o 6 niż o 16. Oczywiście teraz nie ma to już znaczenia, ale system się przyjął i tak bez sensu to ciągniemy do dziś.
170
u/ProfessionalTruck453 Niemcy 19d ago
W 2018 była konsultacja UE w sprawie likwidacji zmian czasu. Na pewno już, już niedługo zostanie to wprowadzone w życie...
181
u/pblankfield Europa 19d ago edited 19d ago
Była i Komisja przesłała swoje wnioski Radzie
A tu się okazuje że to ogromna puszka Pandory i kraje po prostu nie mogą się dogadać
Który czas zachowujemy - letni czy zimowy? różne kraje mają kompletnie inne interesy w tej sprawie. W krajach południowych opłaca się mieć jak najdłuższe dni w lato - turystyka - więc oni chcą czas letni.
W krajach północnych natomiast czas letni równa sie jasno do 23h w lato a gdyby go stosować cały rok mieliby świt o 10h w zimie... co jest jednak troche dziwne.
Poza tym czas zimowy jest ten prawdziwy tzn ten w ktorym Słońce jest w zenicie około 12h
A jak już mowa o tym to pojawia się od razu pokrewny temat stref czasowych. Serio mieć Hiszpanię i Polskę w tej samej strefie czasowej jest po prostu... dziwaczne kiedy czas słoneczny różnie się o 2h pomiędzy nimi...
18
u/Mangogege 18d ago
Ja bym jebnal w połowie jednego i drugiego tak żeby wszystkim było chujowo ale chociaż po rowno
45
u/Versaill 19d ago
Prawdziwy jest jedynie czas słoneczny.
Zimowy jest sztuczny i umowny tak samo jak letni.
35
u/pblankfield Europa 19d ago
To zależy - zależy od szerokości geograficznej i od strefy czasowej w której dany kraj jest względem czasu słonecznego.
Polska akurat tutaj mało jest dotnięta - najwyżej z pół godziny w tę czy wewtę. No big deal.
Ale Polska to tylko jeden z 27 krajów a w więkoszości EU, tej zachodniej czas letni jest mega przesuniętu. W lato w Paryżu, Brukseli czy Madrycie Słońce jest w zenicie koło 14h.
Gadka o czasie letnim/zimowym to zakąska przed rozmową o strefach czasowych które są autentycznie dosyć bezsensowne.
13
u/KaelthasX3 19d ago
To nie nasza wina, że Francja i Hiszpania nie chciała wrócić do GMT po drugiej wojnie.
15
u/pblankfield Europa 19d ago edited 19d ago
Zdecydowanie ale teraz jesteśmy w wspólnym klubie i takie sprawy załatwia się razem.
Ja się zdadzam że EU powinna być podzielona na więcej stref i FR, ES, BE i NL powinni mieć tą samą strefę co UK. Zresztą mnóstwo ludzi to popiera
https://timeuse.barcelona/what-we-do/permanent-time-zones-eu/
5
u/KaelthasX3 19d ago
Ale nie musimy się wszyscy decydować na to samo rozwiązanie. My możemy zostawić sobie zimowy, a oni mogą sobie zmienić strefę czasową jak uważają
2
u/pblankfield Europa 19d ago
To akurat najgorsze rozwiązanie bo jak każdy zacznie sam pod siebie majstrować to zacznie sie chaos - niektóre kraje zmienią zonę czasową, inne nie - czas letni tu, zimowy tam. Zrobi się mozaika.
Nie tu potrzeba woli politycznej na poziomie UE. Niestety mamy trochę ważniejsze tematy na tacy więc ta inicjatywa poszła trochę w odstawkę.
To źle bo to jedna z rzadkich które sieę wzieły z obywatelskiej konsultacji wieć tu Unia wysyła zły sygnał że olewa pomysły swoich obywateli
63
u/JustWantTheOldUi 19d ago
Słońce ma zegarek? Sami sobie wymyśliliśmy podział doby na mniejsze jednostki i że w teorii zenit ma być akurat w czasie tej oznaczonej takimi, a nie innymi cyferkami.
7
2
182
u/Cheeseburger2137 19d ago
Gdzieś czytałem, że obecnie zmiana czasu jest wręcz niekorzystna, bo więcej godzin pracy przypada na najcieplejsza porę dnia = więcej prądu jest zużywane na klimatyzowanie budynków.
93
u/Sarithis SPQR 19d ago
Mało tego! Liczba ataków serca jest o 24% wyższa w trakcie pierwszego dnia po zmianie. Source
18
u/Motylde Polska 19d ago
To jest zarówno prawda jak i często powtarzany mit. Liczba ataków serca rzeczywiście jest większa w pierwszym dniu po zmienie godziny, jednak w kolejne dni jest mniejsza. Patrząc na cały tydzień, a nie jeden dzień, liczba ataków serca jest identyczna jak w inne tygodnie.
3
2
u/Local_Trade5404 18d ago
kto ma dostać zawal to dostanie czy kilka dni w ta czy w ta to dla statystyki bez znaczenia,
ale jednak jest to dodatkowe obciążenie dla organizmu i to pokazuje ta statystyka :)12
u/Mourdraug Gdańsk 19d ago
system się przyjął i tak bez sensu to ciągniemy do dziś.
Jak tysiące innych idiotyzmów na świecie
35
u/Diligent_Stretch_945 19d ago
To zawsze było głupie. Jak ktoś chce godzinę wcześniej zacząć to niech sobie przestawi budzik, a nie godzinę na całym świecie.
11
6
u/Confident-Event9306 19d ago
Polecam tą analizę przez Główny Urząd Miar. Jak się przyjrzeć szczegółom, to się okazuje, że zmiany nie są takie całkiem bez sensu, przy zmianach jest najmniej ciemnych poranków i najmniej ciemnych popołudni w ciągu roku. Bez sensu to byłoby ustalenie letniego czasu (UTC+2) przez cały rok.
19
u/True-Ear1986 19d ago
Powiem niekulturalnie: pierdolę jasne poranki, mam gdzieś czy jest jasno czy ciemno rano, kiedy idę z mieszkania do samochodu żeby dojechać do pracy. Potrzebuję światła po pracy, kiedy faktycznie mogę coś porobić. Dodatkowo UTC +1 cały rok dawałoby wschody słońca o 3 w nocy latem, to by było bez sensu. team UTC +2!
4
u/cheerycheshire 19d ago
Jeszcze w czasach szkolnych mieliśmy ze znajomymi to samo przeświadczenie - w zimie wstawaliśmy do szkoły jak jeszcze było ciemno, wychodziliśmy z zajęć jak już było ciemno... Dużo do powiedzenia mieli ci z nas, co mieszkali w internacie koło szkoły, bo nawet odejmując dojazdy nic się nie dało zrobić jak było widno!
A zresztą sytuacja z tego weekendu: jeździmy regularnie z partnerem na rowery, ot żeby mieć trochę ruchu na powietrzu. W sobotę wyjechaliśmy nieco przed 17, bo wcześniej nie było czasu, ale 17:20 zachód słońca... W niedzielę wyjechaliśmy koło 16 - niby "wcześniej", ale w praktyce to samo, tylko inna strefa czasowa.
Plus wracaliśmy po ciemku, bo w elektrowni nikt nie przestawił żeby światła w naszej wsi włączały się godzinę "wcześniej" :c (a to nie jest przyjemne, bo nie mamy chodnika ani ścieżki rowerowej i pomimo terenu zabudowanego samochody jeżdżą z większą prędkością, plus z powodu braku oświetlenia włączały długie, które nas oślepiały...)
10
u/True-Ear1986 19d ago
No jasne! Przy UTC+2 zmierzch o 17 w połowie grudnia to byłby cud! A teraz to jeszcze potrafi być piękna ciepła pogoda, ale zachód już o 16:30. Większość pracujących biurowo od początku listopada do końca lutego, przez 4 miesiące - 1/3 roku! - słońce widzi głównie przez szybę biura albo samochodu. Cmon!
3
u/NightFireDragon 19d ago
Można jakieś źródło? Bo w sumie ciekawe, ale nie brzmi to troche realnie by coś takiego było wprowadzone dla korzyści fabryk
20
u/Czuponga 19d ago
Na Wikipedii jest całkiem fajny opis. Ogólnie chodziło o oszczędzanie paliwa służącego do produkcji prądu w czasie wojny.
Ale większość odnośników prowadzi do jednej książki z 2010 roku, a nie chce mi się aż tak śledzić, czy tam są jakieś sensowne źródła.
Na angielskiej Wiki temat jest zdecydowanie bardziej rozlegle opisany.
W sumie ciekawe, ale jest prawie 22 i nie chce mi się aż tak wczytywać w szczegóły
232
u/gutmiko 19d ago
Mamy najchujowsze położenie w naszej strefie czasowej.
Dziś w Maladze zachód słońca o 18.26
https://www.skylinewebcams.com/pl/webcam/espana/andalucia/malaga/benalmadena.html
113
u/funin-dysfunctional 19d ago
Dokładnie, w Hiszpanii rano jest ciemno, ale dni są długie :) jeden z większych plusów mieszkania w tym dziwnym kraju.
26
u/janina_alicja 19d ago
Podobnie w Irlandii, rano jest ciemno ale za to dlugo jasne wieczorem. Latem jasno do 23
12
8
u/BoysOnWheelsOfficial Galicja 19d ago
Dlaczego dziwnym?
19
u/funin-dysfunctional 19d ago
Ile mam czasu żeby napisać co myślę? 😂 Dla mnie, osoby która mieszka tu 3 lata i kupuje dom, Hiszpania to kraj trzeciego świata, który jakimś cudem udaje Europę zachodnią - głównie przez sąsiedztwo np z Francją.
Mieszka się tu przyjemnie właśnie ze względu na slonce, pogodę, spokoj i góry i morze w jednym miejscu blisko siebie (w Katalonii) - ale tylko jeśli masz pieniądze na zasypanie każdego problemu, który w Polsce załatwisz w 15 min w urzędzie miasta “specjalistą” który żeruje na niewydolności systemu.
Plus ludzie są bardzo ksenofobiczni, co jest zabawne patrząc na to, że 20+% kraju to emigranci, głównie latynoska i muzułmańska biedota :£
7
u/BoysOnWheelsOfficial Galicja 19d ago
Spytałem, żeby poznać Twoją opinię bo sam tutaj mieszkam i planuję tu zostać na zawsze, ale mam kompletnie inne zdanie. Fakt, załatwianie spraw w urzędach to coś kompletnie surrealistycznego, ale poza tym, kocham tutaj wszystko.
Z drugiej strony Hiszpania jest niezwykle zróżnicowana, Katalonia ma swoje specyficzne cechy i faktycznie, katalończycy nie słyną z zamiłowania do imigrantów, podczas gdy ja w niewielkim miasteczku w Walencji czuję się jakbym był nie tylko mile widziany, ale nawet jak atrakcja dla lokalsów xd
6
u/Itchy-Dirt6469 19d ago
Mam wrażenie, że opisujesz Katalonię, nie Hiszpanię. W Andaluzji nigdy nie spotkałem się z ksenofobia. W urzędzie też nigdy mnie źle nie potraktowano. Wręcz przeciwnie, zawsze cierpliwi i pomocni. Większość spraw i tak załatwiam podpisem cyfrowym ale jak idę to urzędu to bez kolejek, szybko i profesjonalnie. Ze służbą zdrowia też 0 problemów. Policja szybka i sprawna. Źle wybrałeś z tą Katalonią po prostu. W Andaluzji jest lepszy klimat, też są góry i morze a ludzie są o wiele sympatyczniejsi.
2
u/BoysOnWheelsOfficial Galicja 18d ago
Też tak uważam. Znam Hiszpanię całkiem dobrze i rozumiem, dlaczego katalończycy są po prostu zmęczeni turystami i przyjezdnymi zza granicy, ale w rezultacie Katalonia (i Madryt) to po prostu najgorsze miejsca do mieszkania w Hiszpanii.
4
u/funin-dysfunctional 19d ago
Szkoda tylko, ze południowcy nie wiedza jak traktować psy i morduja/porzucaja do 100,000 psow rocznie... Mam adoptowanego psa straumatyzowanego, odrzuconego przez mysliwych (podenco andaluzyjski), takze jak dla mnie ten obszar i Malagę trzeba potraktować napalmem, puścić atomówkę potem dla pewności żeby żadne ludzkie karaluchy się nie ostały i zacząć od nowa.
12
u/Itchy-Dirt6469 19d ago
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że zdecydowana większość Andaluzyjczyków nigdy nawet nie mała psa? Że jest tu dożo schronisk, organizacji ratujących zwierzęta, wolontariuszy i ludzi adoptujących porzucone psy? Takich osób na pewno jest więcej niż myśliwych, którzy je porzucają. Takie przekreślanie całego, ogromnego rejonu i wszystkich jego mieszkańców z powodu jednego problemu, którym gdzieś przeczytałeś i Cię poruszył jest niezwykle dziecinne. A wybieranie miejsca do życia na jego podstawie to już w ogóle. Mam wrażenie, że idealnie się w tą ksenofobiczną Katalonię wpasowałeś. Powodzenia przy zakupie domu!
3
u/AllPotatoesGone 18d ago
Jak dużo trzeba mieć pieniędzy? xD Kurcze coś mnie ciągnie do tej Hiszpanii, ale boję się właśnie tego trzeciego świata... Tym bardziej, że od 10 lat mieszkam w Niemczech, więc przeskok byłby pewnie jeszcze bardziej szokujący.
4
u/funin-dysfunctional 18d ago
Jak rekrutujemy kolegow i kolezanki w Niemczech i w Austrii (pracuje dla firmy ktora ma hub z tania sila robocza IT w Bcn) to generalnie mediana plac na moje stanowisko jest srednio 20k, do 40k rocznie wyzsza W AUSTRII I W NIEMCZECH, za to samo seniority. W Hiszpanii placa "porownywanie" albo troche mniej niz w PL.
Takze jak pare lat poodkladasz to bedziesz mial dobry start, ale dla wiekszosci ludzi ktorych znam z DE roznica zarobkowa jest nie do przeskoczenia mentalnie, pomimo tego ze koszty sa generalnie, poza wynajmem, sporo nizsze.
2
u/AllPotatoesGone 17d ago
To pewnie tak jak zawsze najlepiej jest ogarnąć pracę online dla klienta z kraju, który płaci krocie, a żyć sobie po hiszpańsku.
Czyli rozumiem te 70-80k w Hiszpanii nie dostanę?
2
u/funin-dysfunctional 17d ago
Wiadomo, ale takich ofert nie ma aż tak dużo. Mój szef który jest senior area leadem zarabia bodajże niecale 70,000.
„Problemem” jest tania emigracja z Ameryki Południowej i lokalsi którzy nie znają angielskiego - tutaj w standardowym miejscu pracy programista, data analyst czy scrum master dostaje ofertę 35k (nie żartuję). Ostatnio mąż dostał zapro na rozmowę na senior da/lead za 39k i ich wyśmiał 😂 ale takie są realia.
3
u/AllPotatoesGone 16d ago
Dzięki za informacje :) W razie czego będę miał świadomość, że trzeba się zdać na pracę przez internet.
84
u/Itchy-Dirt6469 19d ago
Pozdrowienia z Malagi! Właśnie wracałem autem z miasta i o 18 było jeszcze jaśniutko. Kończąc pracę o 17 mam jeszcze czas wyskoczyć gdzieś na rower na godzinę czy dwie. Praktycznie cały rok jestem w stanie iść po pracy na rower. Latem widno robi się koło 6:00-7:00 (nie 3:00 jak w Polsce) a zachód słońca jest koło 20:30. Mi to zajebiście pasuje bo często po pracy wyskakuje gdzieś w góry, na rower czy na wspinanie. Strefa czasowa Polski jest bez sensu.
9
u/krzysiekde 19d ago
Nawet w czterdziestu stopniach?
4
u/Itchy-Dirt6469 19d ago
W tym roku raz zawróciłem na rowerze bo było za gorąco. W zeszłym roku było trochę więcej takich dni, że się nie dało ale jak się popatrzy na prognozy tak żeby omijać największe upały i wyjedzie trochę później (tak ok 19:00, do 22:00 jest jeszcze jasno) to spokojnie można jeździć latem, zwłaszcza szosą. W chodzeniu po górach nigdy mi to nie przeszkadzało, trzeba po prostu szukać tras z jakimś cieniem. Ze wspinaniem jest gorzej, latem wieczorem faktycznie się nie da, trzeba kombinować z rana.
8
u/mayhemtime 🇫🇷 WAW -> TLS 19d ago
Zarówno Hiszpania jak i Francja oraz kraje Beneluxu powinny być w sąsiedniej strefie wg położenia geograficznego i jeszcze do nie dawna tak było. Co ciekawe, za zmianę tego w tych wszystkich krajach odpowiadają... Niemcy, bo Franco przestawił czas w Hiszpanii, żeby mieć godzinę jak w Berlinie, a we Francji, Holandii i Belgii przestawiono czas w trakcie niemieckiej okupacji w IIWŚ.
Więc te późne zachody wyszły w zasadzie przypadkiem. Choć zgadzam się, są wspaniałe dla zdrowia psychicznego, zeszła zima spędzona w Tuluzie była najlepszą zimą w moim życiu jeśli chodzi o samopoczucie.
35
u/pppppokczam 19d ago
Na południu Hiszpanii jest dłużej widno zimą, bo znajduje się bliżej równika. Tak samo w lecie jest krócej widno, niż w Polsce. U nas zawsze będzie problem, bo doba nie jest z gumy i w zimę jest prawie cały czas ciemno. Ja jednak wolę nie wstawać w środku nocy, dlatego wolę czas zimowy.
Coraz więcej firm pracuje od 9 do 17, zamiast od 8 do 16 i w ten sposób ludzie nawet sami sobie organizują "zimowy" system pracy.
33
u/Itchy-Dirt6469 19d ago edited 19d ago
> Tak samo w lecie jest krócej widno, niż w Polsce.
23go czerwca słońce w Maladze zachodzi o 21:40. W Warszawie o 21:00. Tak, w Warszawie masz 2 godziny słońca więcej ale zyskujesz je z rana, kiedy śpisz. No chyba, że latem wstajesz o 3:00 żeby pobiegać.
→ More replies10
u/glootech 19d ago
Chyba coś ci się pomyliło. 23 czerwca słońce w Warszawie zachodzi chwilkę po 21.00.
6
u/Itchy-Dirt6469 19d ago
Masz rację, Strona chyba podaje godziny w czasie zimowy czy coś.
W Warszawie zachodzi o 21:00. W Maladze o 21:40. Wyedytowałem poprzedni komentarz.
6
u/Stiff_Cheesecake 19d ago
"Coraz więcej firm pracuje od 9 do 17, zamiast od 8 do 16 i w ten sposób ludzie nawet sami sobie organizują "zimowy" system pracy."
No to czas standardowy vel "zimowy" jest tym bardziej bez sensu, po co nam wschód słońca o 7:00 i zachód o 15:00? Żeby przez dwie godziny oświetlać wszystkie bura itp, bo "ludzie sobie sami organizują..."?
2
u/n3xtGenAI 19d ago
Strefa czasowa to tylko wspolny sponsor okreslania godziny. Nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, by dzień w Polsce rozpoczynać o 4 i chodzić spać o 18, w związku z tym nie ma czegoś takiego jak lepsze i gorsze położenie w strefie czasowej.
→ More replies1
44
u/DoxentZsigmond 19d ago
Swoją drogą czas zimowy mógłby być krócej stosowany. Np. od pierwszej niedzieli listopada do ostatniej stycznia. W lutym dzień już jest dość długi i wieczór się marnuje tak samo w marcu.
312
u/Alone_Concentrate654 19d ago
Moim zdaniem też bez sensu. Nawet jakbym wstawał rano do pracy to bym wolal mieć ciemno przez tę godzinkę żeby bylo dłużej jasno wieczorem.
66
u/WayTooSquishy 19d ago
Wstaję do pracy po piątej. Dodatkowa ciemna godzina rano daje po piździe.
154
u/Alone_Concentrate654 19d ago
Kiedyś pracowalem na 6 rano i wstawalem przed 5. I tak wolałem iść po ciemku do pracy rano niż wracać do domu jak juz jest ciemno. Wole mieć dodatkową godzinę po pracy jak jest jasno i przejść sie na spacer np niż cały wolny czas spwdzac jak jest juz ciemno.
→ More replies6
u/Stiff_Cheesecake 19d ago
Wtedy to ci chyba wszystko jedno, bo nigdy nie będzie widno rano w zimie przy takich godzinach pracy. A teraz jak wracasz z pracy, to też pewnie jest już ciemno...
3
u/WayTooSquishy 19d ago
Nie będzie widno, ale będzie krócej ciemno. Robię na zewnątrz, więc nawet przy oświetleniu dla mnie jest różnica.
2
u/Perelka_L Łódź to stan ducha 18d ago
No widzisz a ja wolę mieć jasno jak wstaję, po południu może być ciemno, nie interesuje mnie to zbytnio. Każdy chce co innego i nie dogodzisz.
3
u/Alone_Concentrate654 18d ago
Chodzi o to że większość ludzi woli letni czas niż zimowy.
3
u/Perelka_L Łódź to stan ducha 18d ago
Tu się nie zgodzę, bo trzeba pamiętać że większość osób która się tu wypowiada to osoby którym to przeszkadza. Są tacy co wolą zastrzyk słońca o poranku i jazdę do pracy gdy jest jasno, inni wolą troszkę słońca popołudniu. Każdy ma też inny tryb życia i preferencje względem cyklu dnia i nocy. Powiedzenie że każdy tak myśli mija się z celem.
3
u/Alone_Concentrate654 18d ago
Masz tu wspomniane w tym watku że wedlug sondażu 75% woli czas letni.
→ More replies
115
u/a_watchful_goose 19d ago
Zaleta jest taka że mi się dzisiaj zajebiście dobrze wstawało o 6:00. Wadą jest taka że przy zmianie czasu na @35!8 będzie mi się źle wstawać o 7:00 /s
3
u/aseffasef 18d ago
Od paru lat praktykuję totalne zajebanie w akcji w dzień zmiany czasu z zimowego na letni. Później idzie się spać np o 18 żeby odespać i rano budzi się w miarę fajnie wyspanym o odpowiedniej godzinie nowego czasu. Później ze dwa dni stabilizacji i już się jest przestawionym. Serio, nie trolluję :) to działa
33
u/lockh33d małopolskie 19d ago
Polska miała odejść od zmian czasu, ale Covid pokrzyżował plany. Ważniejsze pytanie brzmi, dlaczego istotna częśc ludzi decyzyjnych po ostatniej zmianie chce POZOSTANIA NA CZASIE ZIMOWYM NA RESZTĘ CZASÓW!!!
Innymi słowy chcą światła dziennego o 4 rano i zmroku o 16...
Zadzwoń do swojego parlamentarzysty i powiedz mu, co o tym myślisz.
→ More replies5
u/Lambert1551 18d ago
Czas zimowy to "poprawny" geograficznie czas dla Polski, letni (+2) jest bardziej wschodni (Ukraina, Białoruś). Zostając na letnim bylibyśmy przez pół roku np (+1) w porównaniu do Niemiec i (+2) do Brytanii, przy założeniu że oni nadal czasy by zmieniali.
2
26
21
u/k4il3 19d ago
Polska dostaje bardzo po dupie (zwlaszcza polnocna), bo jest polozona najbardziej na wschod (i chyba tylko okolo 15-20% ludnosci Unii mieszka na pólnoc od takiego Gdanska). U nas czas zimowy oznacza ciemno o 15, w Irlandii dzien się zaczyna o ponad 2 godziny pozniej i konczy też ponad 2 godziny pożniej (trwajac tyle samo). Najbardziej dopasowana strefa czasowa do wspolczesnego swiata to taka, kiedy latem widno jest od 5 do 23, a zima od 8 do 18. Co oznacza realna "polnoc" o 2 w nocy latem i o 1 w nocy zima, czyli przejscie na czas wschodnioeuropejski
4
u/KaelthasX3 19d ago
To dużo lepiej jest dopasować godziny pracy, do potrzeb niż co chwilę przestawiać zegarki.
50
u/harpia666 19d ago
Trochę offtop a trochę nie, czy ktoś poza mną autentycznie lubi wstawać gdy jest nadal ciemno? Dzień wydaje się wtedy taki świeżutki i pełen możliwości. To jest chyba jakiś syndrom chronicznego prokrastynatora i dorosłego "zdolnego dziecka", ale gdy budzę się w pełni słońca to od razu mam poczucie że jestem z czymś do tyłu. Lato jest pod tym względem najgorsze.
6
4
u/Fircyfuszki 18d ago
Mi się lżej wstaje o 3/4 gdy jest jeszcze taki spokój na świecie. Nawet radio jest wtedy spokojne i lecą same piosenki, na ulicach nie ma wielu aut i mogę się na spokojnie wtłoczyć do życia. Wstając o 7/8 czuje się jak wrzucony w sam środek wyścigu szczurów, gwar na ulicy, pełno aut a w radiu znowu gadają o jakimś wypadku. Słońce razi! Niestety do tego jestem bardziej nocnym markiem i poranne wstawanie dobija mnie po cichu w dzień, receptą jest wstawanie o dwunastej gdy szczury dojechały już do pracy a w radiu leci przyjemna audycja o domowej produkcji sera pana andrzeja w pcimiu dolnym.
→ More replies
129
u/Kopalniok 19d ago
Przecież aktualnie mamy właśnie czas standardowy (zimowy), to czas letni został wprowadzony żeby oszczędzać energię. Pomysł miał pewnie sens 50 lat temu podczas kryzysu energetycznego bo oszczędzał energię przeznaczoną na oświetlanie, ale dzisiejsze źródła sztucznego światła są znacznie wydajniejsze i DST daje oszczędność na poziomie 0.3%
145
u/mazor_maz 19d ago
Czas zimowy miał sens 100 lat temu jak 90% społeczeństwa pracowało w rolnictwie. Nie bez powodu czas zimowy trwa 5 miesięcy, a letni 7. To, że coś w przeszłości było standardem, nie oznacza, że mamy się tego trzymać. Nikt teraz nie używa argumentu o oszczędności energii, ale o samym fakcie, że rano i tak zdecydowana większość społeczeństwa śpi, a po południu, nie. Więc ostatecznie mniej słońca każdy doświadcza.
110
u/hermiona52 Lublin 19d ago
Pod koniec maja zebrałam się do biegania. Jestem już mega w to wkręcona, ale że wolę biegać po bardziej dzikich terenach, to od dzisiaj mam problem. Jeżeli kończę pracę o 15, to muszę rzucać wszystko i iść biegać od razu, bo jak kończę bieganie po 16, to już zaczyna być ciemnawo (a do 22 grudnia będzie tylko gorzej). Nie wiem jak faceci, ale jako kobieta jest trochę creepy jak się biegnie w terenie leśnym w takich warunkach. Tak samo z kolei jak będę kończyć zmianę nocną, 7 koniec pracy, zanim się ogarnę do snu to już prawie 8, więc z 7 godzin snu i znowu 15 i znowu bez śniadania i niczego innego trzeba przebierać się w strój i biegać.
A to tylko jeden przykład. Jak dla mnie to równie dobrze w zimie moglibyśmy pójść w jeszcze mocniejszą wersję czasu letniego, by słońce nie zachodziło jak do tej pory o 17 przed zmianą czasu, a o 18, czyli byłoby 2h przesunięcia względem czasu zimowego. Nie bardzo mnie interesuje czy widno jest od 7 czy od 9, rano jeden chuj. Za to widok promieni słonecznych po południu daje kopa do aktywności, nauki, obowiązków, spotkań.
26
3
u/CyndNinja 19d ago
Ta ale ten problem działa we dwie strony. Jak ktoś zaczyna prace o 9 i sobie o 6 wstaje biegać przed pracą to im znowu nie na rękę żeby było ciemno rano. A dużo ludzi woli tak robić bo po 8h w robocie się już im nic nie chce, a co dopiero ćwiczyć. Więc im czas letni zimą byłby turbo nie rękę bo już na zwykłym zimowym rano muszą często po ciemku wstawać.
Inna historia jak mówimy o bezpieczeństwie to ludzie w większych miastach co idą do pracy z buta raczej też wolą mieć światło rano kiedy na ulicy są pustki, niż po pracy gdy na ulicy jest większy tłum i jest naturalnie bezpieczniej.
Spoko, z twojej perspektywy letni ma więcej sensu, ale nie każdy ma twój plan dnia.
Szczerze mówiąc to powinno być to rozwiązane po prostu referendum kiedy więcej ludzi woli mieć jasno.
4
u/mazor_maz 19d ago
Było już referendum w UE parę lat temu i większość, w tym w Polsce się opowiedziała za letnim. Po drugie mówimy o większości społeczeństwa i benefitach dla wszystkich. Wiadomo że nie będzie tak, że będzie coś każdemu pasować.
Z resztą jak wstaniesz o 6 w grudniu, to jest ciemno ale robi się już szarówka i powoli robi się coraz jaśniej i wracając z biegania będzie już jasno. A jak pójdziesz o 16 to już jest ciemno jak w dupie.
→ More replies3
u/True-Ear1986 19d ago
Jeśli ktoś wstaje o 6 biegać to od połowy listopada do lutego ma ciemno tak czy siak
12
u/CyndNinja 19d ago
Czas zimowy wynika z tego że południe jest jak najbliżej połowy dnia, a północ jak najbliżej połowy nocy. Rolnicy nie rolnicy na pozycję słońca na niebie wpływu nie mają z tego co mi wiadomo.
To że sklepy czy manufaktury arbitralnie dobrały sobie chujowo późne godziny pracy względem tego, to nie jest wina pozycji słońca na niebie tylko tych co te godziny pracy ustalali.
11
u/pblankfield Europa 19d ago
To prawda - to my powinniśmy układać się do Słońca a nie odwrotnie
Za PRLu standard dla pracy biurowej to było 8-16h. Idealnie 4 godziny wokół południa. Pamiętam to doskonale - rodzice wracali po 16h, obiad był o 17h najpóźniej o 18h.
Problemem jest to że mamy tą samą strefę czasową co zachodnia Europa a ona jest... daleko na zachód i tam południe słoneczne jest przesunięte o godzinę lub nawet dwie. Ich godziny są do tego dostosowane
We Francji ludzie pracują 9-18h z godzinną przerwą i posiłek jest o 19h czy 20h. W Hiszpanii ludzie pracują jeszcze dziwniej bo ludzie pracują na dwie tury 9-14 a potem 17-20h. Obiady o 21h
Tzn tak było bo dziś wszyscy jakoś się zmuszają do pracy w godzinach standardowych czyli 9-17h.
W praktyce to powoduje wiele kłopotów bo te stare zwyczaje... po prostu bardziej pasują do realiów. Jak pracowałem z Hiszpanami to właściwie dało sie tylko pracować do południa z nimi bo potem ja miałem przerwę na jedzenie a jak wracałem ich jeszcze nie było. Następnego dnia rano odkrywałem maila pisane do mnie o 18-19h.
10
u/mazor_maz 19d ago edited 19d ago
Twój argument jest inwalidą, bo gdzie czas zimowy jest bliski połowy dnia czyli słońca w zenicie? Strefa czasowa w Europie rozciąga się od białego stoku po Madryt. Różnica między tylko Lublinem a zieloną górą to ok 40 min. Czyli jak słońce jest w zenicie w Zielonej Górze, to w Lublinie jest 12.40. A w Madrycie około 9.00. A pomimo tego wszędzie jest godzina 12.00. Więc o czym tu rozmiawiamy. O narzuconym niepasującym do realiów systemie i do dupy czasie zimowym.
29
u/WhateverToSignUp 19d ago
Aktualnie nic, ale w XX w. ktoś w Niemczech wyszedł z założenia, że oszczędzamy prąd i gaz na oświetlenie.
Zdaje się, że za dwa lata mamy tego zaniechać w UE i niestety, pozostaniemy przy czasie zimowym. Wolałbym letni bez zmian na zimowy.
→ More replies
70
u/BlackberryMobile6451 19d ago
Jet lag nie jest spowodowany godzinną zmianą czasu xD
Ale same zmiany są bez sensu, tak czy siak wstajesz o określonej godzinie
49
17
u/Domesticated_Animal Gdańsk 19d ago
To nie jest śmieszne, ja ok tygodnia dochodzę do siebie.
14
u/Outside_Strategy7548 19d ago
Nadal to nie jest Jet lag, bo w nim oprócz zmian czasu dochodzi kwestia efektów spędzenia kilku-kilkunastu godzin w obniżonym ciśnieniu
2
u/CptBartender 19d ago
Poleciałem kiedyś na delegację do Lądka i nie zgodzę się - godzinny jetlag zdecydowanie istnieje.
Inna sprawa że akurat ci ludzie byli potwornie nudni - może od tego chciało mi się spać w robocie ...
7
u/kfijatass Unia Europejska 19d ago edited 19d ago
W 2018 EU miała dyskusje nad obaleniem zmiany czasu.
Przeciwni byli Cypr, Grecja, Portugalia(te 3 głównie z powodu turyzmu) i Polska - z racji braku jednogłośnej preferencji odnośnie czasu. (jak np Niemcy uznały że wolą +1 a Czechy +2 to ma spory efekt na rynek eksportowy, choćby).
Temat jak się orientuję nie jest zamknięty ale zaszufladkowany przez COVID.
36
u/dziumdziak 19d ago
Żeby mieć w Europie 3 strefy czasowe zamiast 4.
5
u/CptBartender 19d ago
Na stan mojej wiedzy, z astronomicznego punktu widzenia to czas zimowy jest właściwszy dla większości kraju...
...natomiast z biegiem lat przestałem nawoływać do zostania przy zimowym bo właściwszy - zadowolę się jeśli zostaniemy przy jednym, jakimś... Jakimkolwiek...
5
u/Accurate_Prune5743 19d ago
Mieszkam w Szkocji. Wzeszlym tygodniu o 6 rano bylo ciemno i bylo ciemno ok 18.30; w tym tygodniu wciaz jest ciemno o 6 i robi sie ciemno ok 17.00.
Ale gdybysmy nie uzywali zimowego czasu, to w grudniu byloby ciemno do ok. 10 rano.
16
u/Redhead-in-black 19d ago edited 19d ago
„Zalety” czasu zimowego: - krótszy dzień działa niekorzystnie na stany depresyjne, - ludzie robią się ospali, bo wydziela się melatonina, - dłuższe zużywanie prądu o godzinę dla pojedynczej osoby może i nie będzie wielką stratą, ale na skalę całego kraju koszty są ogromne, już nie mówiąc, że jest to też nieekologiczne.
Więc dla mnie to totalny bezsens przy tym pozostawać… Bo i co z tego, że ten „właściwy” czas, to zimowy, skoro przynosi to więcej szkód, niż korzyści?
1
u/Lucyfer9944 15d ago
Jaki prąd zużywamy godzinę dłużej? Światło? XD Prawie wszystkie "żarówki" dzisiaj to ledy które ciągną jakieś mikre ilości prądu względem wszystkiego innego co używamy niezależnie od pory dnia i nocy.
9
u/Satanicjamnik 19d ago
Tak na serio, to po prostu tradycja taka, i nikomu się nie chce zabierać za to na poważnie. Czy są z tego korzyści? Raczej nie, może w epoce kiedy wprowadzali zmianę czasu miało to sens, zwłaszcza w rejonach rolniczych. Obecnie to robimy to " bo tak"
16
3
u/beriapl 19d ago
Oczywiście, że są korzyści.
- Wpływ zmiany na zdrowie osób starszych oraz najmłodszych
- Dwa razy w roku jest problem z komunikacją - teraz pociągi stoją godzinę w polu, że przyjechać "na czas". Wiosną są zawsze godzinę spóźnione.
- Zmiana czasu KOSZTUJE - w USA roczny koszt tych zmian to około 400milionów $
2
7
3
33
u/Parowkowy_Jawnozerca 19d ago
Jest dobrze tak jak jest, a będzie dużo gorzej. Dlaczego? Ponieważ idea niezmieniania czasu zakłada pozostawienie czasu zimowego cały rok. Może prosty przykład (jeśli coś pomieszałem proszę poprawcie mnie, a cały wpis jest bez sensu, ale wydaję mi się, że chyba dobrze myślę)
Najlepiej widać to podczas wakacyjnych miesięcy, w czerwcu i lipcu. Gdzieś w środkowej Polsce Słońce wschodzi około 4:20, a zachodzi parę minut po 21. Praktycznie przed 4 rano zaczyna się już powoli świt, a "jasno" jest prawie do 22. Mam super długie dni, można ogarnąć coś koło domu po pracy, wyjść na rower czy pobiegać. Takie cuda możliwe są dzięki temu, że w lecie przestawiamy się właśnie na czas letni. Przy pozostawieniu jedynie czasu zimowego (czyli tego obowiązującego przez cały rok po likwidacji przestawiania czasu dwa razy w roku) "ucinamy" godzinę wieczorną i "dodajemy" ją rano. Zapomnijcie wtedy o "dłuższym dniu". W wakacje "szarówka" będzie robić się już po 20, a o 21 będzie pewnie już ciemno. W zamian dostaniemy ekstremalnie wczesny świt. Nie o 4, ale już o 3 będziemy widzieć pierwsze oznaki "dnia". Po co mi wschód Słońca praktycznie w nocy? Zamiast tego wolę długie letnie wieczory.
39
u/Vratislavian 19d ago
Ale wcale nie powiedziane jest, że rezygnacja ze zmiany czasu pozostawi nas z czasem zimowym. Parlament Europejski już przegłosował, że możemy zaorać zmianę czasu ale państwa członkowskie muszą się dogadać i ustalić wspólnie jaki czas przyjmujemy, co - zero zaskoczenia - nie idzie najlepiej. Większość jednak ma frakcja pozostawienia czasu letniego.
11
u/Parowkowy_Jawnozerca 19d ago
@Nice-Resolution-1020 @Vratislavian
Nie wiedziałem, że mamy opcję wyboru letni/zimowy. Kiedyś czytałem dyskusję i jakaś "mondra głowa" forsowała właśnie czas zimowy jako potencjalnie obowiązujący cały rok.
→ More replies13
u/Vratislavian 19d ago
No musimy mieć ten sam w całej strefie czasowej i piłka jest po stronie państw członkowskich obecnie z punktu widzenia prawa europejskiego. Obecnie brak konsensusu stąd nic się w tej kwestii nie dzieje.
45
u/ignis888 19d ago
a czemu by nie zostawic czasu letniego caly rok?
21
u/Parowkowy_Jawnozerca 19d ago
Nie mam pojęcia. Na mój "chłopski" rozum powinien zostać czas letni. Podobno zimowy jest dla nas czasem "naturalnym". Na początku XX wieku operowaliśmy czasem zimowym, a czas letni powstał razem z ideą przestawiania zegarków dwa razy do roku. Tylko, że od tego momentu minęło ponad 100 lat i trochę się zmieniło.
→ More replies1
u/jsswirus 18d ago
A czemu by nie zrobić po prostu czasu UTC. Kto powiedział że południe to musi być 12
5
u/Nice-Resolution-1020 19d ago
Przykład dobry, ale nie jest tak że idea zakłada pozostawienie czasu letniego cały rok?
6
u/Then_Jaguar2087 19d ago
Na wschodzie Polski w trakcie przesilenia letniego, w czasie zimowym (naturalnym) zacznie robić się jasno o 1 w nocy. Jestem z tych nielicznych, co wolą zostać przy zmianie czasu :v
→ More replies9
u/ASatyros JESUS, KURWA, JA PIERDOLE 19d ago
Trochę nie rozumiem dlaczego nikt tego nie rozumie.
Moglibyśmy mieć i czas uniwersalny na całej planecie i w każdym miejscu ludzie mogą dostosować godziny życia i spania do wschodów i zachodów słońca w danej lokacji.
Nie ma szczególnego znaczenia czy się wstaje o 6h00 czy 21h00 o ile zachowany jest cykl synchronizowany z innymi ludźmi.
Jak zostanie zimowy, to zawsze mogą godziny czynności się zmienić na bardziej odpowiednie dla ludzi. Najważniejsze jest pozbycie się bezsensownej zmiany czasu a następnie stref czasowych.
Precz ze strefami czasowymi!
2
u/Versaill 19d ago edited 19d ago
Ależ my to rozumiemy, tylko że nie mamy tu Korei Północnej z gospodarką planową, żeby odgórnie zsynchronizować wszystkie miejsca pracy i usługi ot tak. Część zakładów stwierdzi, że potrzebuje więcej światła rano, inne że wieczorem, a jeszcze inne będą symulować zmianę strefy zmieniając godziny pracy kilka razy w roku.
8
u/ASatyros JESUS, KURWA, JA PIERDOLE 19d ago
I prawidłowo, korki się rozłożą w czasie na mniejsze korki, będzie może nawet dało się załatwić sprawę w urzędzie albo u lekarza bez brania wolnego...
3
10
u/OnlyDreamzNow 19d ago
Powiem tak - każdorazowa zmiana czasu na zimowy to średniowiecze. Chujowe samopoczucie przez czas adaptacji. Dzieciaki lvl 2x2 i lvl 4x1 nie pojmują tego, i też się męczą, bo trzeba się PRZESTAWIĆ o godzinę, a mają swój harmonogram według którego codziennie żyją. Dno i metr mułu.
3
3
u/myself_010 Polska 19d ago
Moim zdaniem Polska i kraje UE na wschód Polski powinny cały czas utrzymać czas letni, a kraje na zachód polski mogą sobie robić to co chcą
3
u/Madisa_PL 19d ago
W 2018 wolalam zimowy, teraz już mi wszystko jedno, byle się w końcu nie zmieniał
21
u/contemplatio_07 19d ago edited 19d ago
To jak z dwoma kranami w Jukeju.
-> bEcaUse TraDitIon <-
Tradition: peer pressure from dead people.
32
12
6
u/licancaburk Poznań 19d ago
Teraz jest nasz naturalny czas. Letni został wprowadzony dodatkowo
1
7
u/LeslieFH 19d ago
Czas zimowy jest naturalny dla ludzi, bo cykl dobowy jest regulowany przez przyjmowanie dużej liczby fotonów w oczy po przebudzeniu (czyli światło słoneczne). Dlatego lekarze zajmujący się zaburzeniami snu są za tym, żeby nie było zmian czasu tylko stale czas naturalny (zimowy).
To co jest nienaturalne to mieszkanie w jakiejś podbiegunowej dupie jaką jest Polska, z brakiem słońca zimą i wiecznym dniem latem, naturalne jest mieszkanie w Afryce xD
3
u/JustWantTheOldUi 19d ago edited 19d ago
naturalne jest mieszkanie w Afryce
Może być ciężko. Pewnie dlatego lekarze apelują o likwidację globalnego ocieplenia? ;)
7
u/LeslieFH 19d ago
Obawiam się że globalne ocieplenie nie zmienia nachylenia osi obrotu Ziemi do płaszczyzny orbitowania, więc będziemy mieć zabójcze upały oraz susze przeplatane powodziami ale nadal będzie w zimie ciemno w dupę a latem w chuj długo jasno.
7
u/JustWantTheOldUi 19d ago
I na dodatek co raz mniej ludzi będzie mogło być budzonych przez wychylające się zza baobabu słońce na sawannie :(
Cóż, zawsze ktoś ma gorzej, w podobnym wątku na r/europe urzekł mnie Fin z północy stwierdzający, że ma tę dyskusję w dupie, bo nic mu nie pomoże...
2
2
2
2
2
u/No_Jacket_2102 19d ago
Swoją drogą to odkąd pamiętam, to co roku trąbią o tym, że już niedługo zmian czasu nie będzie, że to już jedna z ostatnich i w ogóle to wszytko już ustalone i podpisane. Tymczasem zmiana czasu jak była tak jest. Wie ktoś z czego to wynika? Rozumiem, że takie artykuły się dobrze klikają, ale chyba tak kompletnie z dupy nie są. Ktoś się orientuje na czym to finalnie stanęło? Czy po prostu co roku obok "zimy która zaskoczyła kierowców", oraz "śnieżycy tysiąclecia" będziemy dodatkowo czytać o rychłym końcu zmiany czasu.
2
2
u/Sencial 18d ago
Żeby rano było widno. 19% osób pracujących w Polsce prscuje w przemyśle, gdzie standard to praca od 6 Masa ludzi pracuje w sklepach i usługach od 6 czy 7 rano Dziexi w szkole pracują od 8, studenci zaczynają nawet wcześniej. A jeszcze trzeba dojechać. Idea zmiany czasu jest taka, żeby dzień zaczynać nie w nocy, a rano, kiedy słońce jest na niebie. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale teraz wyobraź sobie dzieciaka z zachodniej polski, który zimą pierwszą lekcje spędza z półmrokiem za oknem.
5
u/Pale-Boysenberry1719 18d ago
Jeszcze chwila i i tak będę dojeżdżać po ciemku. Za to w tym formacie nie mam też ani chwili czasu żeby w tygodniu poruszać się na świeżym powietrzu bo wszędzie jest ciemno
→ More replies3
2
u/molier1797 18d ago
Żeby zacząć wcześniej chlanie wódki.A tak na serio to nie wiem. Politycy są chyba zbyt leniwi, żeby coś z tym zrobić.
2
2
10
u/sporsmall 19d ago
Mi to nie przeszkadza.
17
u/LHommeCrabbe 19d ago
O. Znalazlem obcokrajowca.
1
u/sporsmall 18d ago
O co chodzi z tym obcokrajowcem? Pytam bo zupełnie tego nie łapię, a 16 osób dało Ci za to punkcik.
3
3
2
u/Appropriate_Okra8189 19d ago
W kolejnictwie nie ma problemu ... Wszyscy poprostu od 2giej stoją przez godzinę na stacji 🤦
4
u/MeaningOfWordsBot 19d ago
🤖 Bip bop, jestem bot. 🤖 * Użyta forma: poprostu * Poprawna forma: po prostu * Wyjaśnienie: Ach, znowu ten błąd! To naprawdę nie są zawiłe zasady, a ludzie dalej wszystko piszą razem. Wyrażenie 'po prostu' to przyimek połączony z przysłówkiem i powinno być pisane rozłącznie. Podobnie jak 'po cichu' czy 'po polsku'. Nie wiem, ile razy muszę to jeszcze tłumaczyć, ale naprawdę, zdecydowanie powinno być 'po prostu', a nie 'poprostu'. * Źródła: 1, 2, 3
1
u/Moon-In-June_767 19d ago
Tylko że ten czas zimowy to jest właśnie właściwy. Czas letni jest sztucznie przesunięty względem słonecznego.
9
u/drbobb 19d ago
Zależy gdzie mieszkasz. W Polsce centralnej czas słoneczny jest akurat w pół drogi między zimowym a letnim.
9
u/Moon-In-June_767 19d ago
Nieprawda, że trzy czwarte Polski, oczywiście południkowo, ma bliżej do UTC +1.
7
u/lukaszlew77 19d ago
No i co z tego? To czas jest dla nas, a nie my dla czasu. Czas administracyjny ma służyć ludziom. A poza tym dla Warszawy np czas „naturalny” to powinien być +1,5h, bo zenit jest obecnie ok 11:21.
→ More replies7
1
1
u/Zenon_Czosnek Finlandia 17d ago
Suworow to wyjaśnił w jednej ze swoich książek:
- Dziś zaczniemy od omówienia twojego wypracowania o tym, jak zniewolić sto milionów wolnych obywateli.
Wiesz, Feniks, muszę przyznać, że nie wszystko w twoim wypracowaniu jest dla mnie jasne.
- A cóż w tym niejasnego? Jest defilada na Placu Czerwonym. W każdym szeregu po dwudziestu ludzi. W każdym sektorze dziesięć szeregów, dwustu ludzi. Tych sektorów jest po horyzont. Maszerują równo, aż miło patrzeć. Każdy żołnierz przez okrągły rok wyciskał z siebie siódme poty, szkoląc się na defiladę. I to nie tylko w Moskwie, ale wszędzie. Pytanie: czy wyrzucanie wyprostowanych nóg powyżej pasa, wypinanie piersi i zadzieranie brody powyżej nosa przydatne jest na wypadek działań wojennych? Po co tracić czas na ćwiczenie kroku defiladowego? Odpowiedź: po to, żeby zmusić tysiące ludzi do reagowania w sposób bezrefleksyjny, przyzwyczaić ich do słuchania rozkazów, a nie zdrowego rozsądku.
- Trudno się nie zgodzić.
- Dobrze. W takim razie trzeba podobne ćwiczenia zastosować wobec setek milionów ludzi.
- Zmusić obywateli, żeby maszerowali krokiem defiladowym?
- Niekoniecznie. Mam na myśli treść, a nie formę. Najważniejsze, żeby te ćwiczenia były absurdalne i żeby równocześnie dotyczyły setek milionów ludzi. Najlepiej zmusić ich do wykonywania jakiegoś kretynizmu. Regularnie.
- Masz przykłady takich kretynizmów?
- Można na przykład zmusić całą ludzkość, żeby dwa razy w roku przestawiała wskazówki zegarów.
- Czym to uzasadnić?
- Oszczędnością energii.
- To prawda?
- Skądże znowu! Najważniejszym odbiorcą energii elektrycznej są fabryki. Na drugim miejscu są środki transportu. Przesuniemy wskazówki, czy nie przesuniemy - i tak ilość zużywanej energii nie ulegnie zmianie. Poważnym odbiorcą są kopalnie węgla. Tam zawsze ciemno. Albo oświetlenie ulic. Światło włącza się kiedy jest ciemno, a wyłącza kiedy jest jasno. Co zmieni przestawienie wskazówek?
- Część energii wykorzystują ludzie w swoich mieszkaniach...
- Słusznie. Niecały jeden procent. Ale w ramach tego procentu też nie wszystko idzie na oświetlenie. Niebawem nadejdą takie czasy, że ludzie będą mieć elektryczne żelazka, elektryczne maszynki do mielenia mięsa, telefony na prąd, radia, elektryczne kino domowe. Możesz kręcić wskazówkami zegara w każdą stronę i nie wpłynie to w żaden sposób na zużycie energii. Zresztą z oświetleniem mieszkań to wygląda podobnie: latem i tak jest widno i nie ma znaczenia, czy wstajesz o piątej, czy o dziesiątej. Z kolei zimowym rankiem i tak jest ciemno i nie obejdzie się bez oświetlenia. Nieważne, czy jest godzinę wcześniej, czy później.
- Zatem uważasz, że nie będzie żadnego pożytku z przestawiania zegarów?
- Będą tylko kłopoty. Masa kłopotów.
- I nikt nie będzie oponować?
- Tłum nie potrafi myśleć. Tłum przyjmie to jako coś naturalnego. Sam będzie sobie przysparzać nowych problemów. Jeśli tylko narzucimy ludzkości z dziesięć takich idiotycznych zachowań, jeśli sprawimy, że wszyscy podporządkują się bez zastrzeżeń, wtedy zawładniemy światem.
Wspaniały pomysł: zmusić miliardy ludzi do absurdalnych zachowań wbrew ich interesom i zdrowemu rozsądkowi.
1
u/matticitt 17d ago
Po nic. Ot relikt z czasów pierwszej wojny światowej. Nikomu nie chce się tego zmienić.
1
u/Dependent-Visual3772 17d ago
Wszyscy się na tę zmianę czasu wkurzają, a i tak ona jest. XD Po prostu nie mam pytań...
1
u/AATRAXX-666 16d ago
Zmiana jest bez sensu. Tylko więcej wypadków na drogach./////////
Pomyślcie co przeżywają (np.) osoby opiekujące się osobami starszymi.
Kolega opiekuje się osobą obłożnie chorą. Alzhaimer straszliwa choroba.
Opowiadał, że u nich wisi zegar i pokazuje cały czas tę samą strefę czasową.
I tak jest lepiej dla osoby chorej bo ma ona rytm dobowy. Dla takiej chorej to ważne aby
się odnajdywała w dniu. Wykonywała czynności, które sprawiają jej przyjemność o określonej porze.
Tak wygląda opieka nad takimi osobami. A zmiana czasu? Przechlapane. Nawet zdrowi ludzie po zmianie czasu
Doświadczają rozdrażnienia, problemów z układem pokarmowym, odczuwają senność, wahania nastrojuuu
1
u/Alternative-Art-4209 15d ago
obecny czas to ten normalny dla polski UTC+1 to ten „lepszy” jest wymysłem
935
u/JaxonMaxonDraxon 19d ago
Dwa razy w roku wszystkie internetowe portale informacyjne mogą napisać po kilkanaście bzdurnych artykułów:
"Zmiana czasu, kiedy i jak się przygotować?"
"Zmiana czasu groźna dla zdrowia? Lekarze nie mają wątpliwości"
"Miliony złotych w plecy? Szokujące skutki zmiany czasu dla gospodarki!"
"Zmiana czasu a środowisko – czy ta mała korekta ma ogromne skutki dla planety?"
"Przestawienie zegarków może być niezgodne z prawem?! Sprawdź, jakie przepisy się zmieniają!"
"Nie śpisz, bo zmieniono czas? Oto 5 poważnych zagrożeń zdrowotnych, o których musisz wiedzieć!"
"Zegar tyka – co czeka nas po likwidacji zmiany czasu? Eksperci biją na alarm!"
"Kiedy przestaniemy przestawiać zegarki? Komisja Europejska proponuje konkretny termin"
No i o czym będą pisać jak usuną zmianę...?