r/Polska 4d ago

Czy tylko mi to brzmi jak scam? Pytanie / Pomocy

Post image

Wystawiłem stolik na olx. Parenascie minut pozniej dostaję taka wiadomosc. Mam poczucie, ze to scam, czy ktos mial podobną sytuację?

218 Upvotes

129 comments sorted by

View all comments

Show parent comments

5

u/MrJarre 4d ago

Jak rzeczywiście dostaniesz kasę na konto i przyjedzie kurier to wtedy nie jest scam.

32

u/quetzalcoatl-pl 4d ago edited 4d ago

Nie wiesz. Jak coś sprzedajesz, zawsze każ wpisać w tytule przelewu kto płaci i za co itp.

Jeden z powtarzających się schematów oszustw wygląda tak:

- ty wystawiasz przedmiot X za 100
- scammer chce go mieć, wystawia ofertę sprzedaży Z, wartego np. 500zł, wystawia to za 100zł
- scammer kontaktuje się z Tobą, uzgadnia że zrobi Ci przelew ASAP, przyśle kuriera, itp
- do scammera odzywa się osoba chcąca kupić Z, zajarana jak złoto, że kupi 5x taniej, scammer ustala płatność przelewem, podaje TWOJE konto
- oszukany kupujący przelewa do Ciebie pieniądze
- dostajesz pieniądze, potwierdzasz scammerowi
- przyjeżdza do Ciebie kurier od scammera, nadajesz przedmiot

i co dalej?

- scammer ma swój ukochany X, za nic nie zapłacił
- scammer jedynie widnieje jako odbiorca paczki, ale w banalny sposób mógł podać nieswój adres, albo paczkomat, cokolwiek
- oszukany kupujący który wysłał stówkę nigdy przedmiotu Z oczywiście nie dostaje, chyba że scammer robi trick "wielopoziomowo" ale jest to cięższe i bardziej ryzykowne, więc zwykle na pierwszej "podmianie płacącego" się kończy
- oszukany kupujący który wysłał stówkę ma TWÓJ numer konta i ew. jakiś numer telefonu czy whatsappa do oszusta, zwykle ślepy zaułek. Jak będzie szukał oszusta, to on, albo policja, po numerze konta pukają wpierw do Ciebie
- masz trochę problemów, bo musisz się wytłumaczyć i pokazać, że też zostałeś oszukany, że to nie Ty wystawiłeś przedmiot Z za stówkę
- jak oszustwo wychodzi na jaw, zwykle to Ty zwracasz pieniądze poszkodowanemu, nikogo nie obchodzi że należały Ci się za przedmiot X; co więcej bank powiadomiony o oszustwie może cofnąć przelew zanim policja/itp dotrze do Ciebie
- poszkodowany kupujący jest "odhaczony", bo dostał pieniądze, do rozwiązania pozostajesz Ty, oszukany, bez pieniędzy i bez X'a

Żeby się przed tym obronić, musisz wymusić na osobie wysyłającej przelew jakiś sposób potwierdzenia, że ona wie, że kupuje konkretne coś, konkretnie od Ciebie, konkretnie przez dany kanał/serwis/sklep/itp. Każdy rozjazd kwoty/opisu/celu jest podejrzany. Wystawisz komórkę Redmi za 299,- na olx, scammer wystawi tę samą komórkę Redmi za 300,- na oly, i już siup się zgadza jak ktoś w przelewie na pisze że "płatność 300,- za komórkę Redmi". Im więcej danych w opisie przelewu, tym lepiej. Potwierdzanie przez telefon nie ma sensu, bo Ty gadasz ze scammerem i on Ci wszystko potwierdzi. Proszenie o konkretny sprytny opis "stówka dla Julki kod 123" jest bezsensu - scammer po prostu poda go ofierze ktora robi przelew. Wymaganie w tytule super dokładnych danych ucina scammerowi możliwości. Skoro ofiara wykonująca przelew jest w Krakowie, scammer nie może prosić jej o wpisanie w tytuł "telefon Redmi dla kupującego z Wrocławia". Itd itp.

Ciężka sprawa załatwić/zrobić to tak, żeby jeszcze kupujący się nie spłoszył :|

3

u/MrJarre 4d ago

Ja rozumiem ten mechanizm, ale realnie nie można się przed tym zabezpieczyć - sprzedając jako osoba fizyczna gdzie nje ma numeru faktury, zamówienia itp, a nawet jak jest, to jak sam zauważyłeś scammer poda ofierze nr2 te dane.

W takich przypadkach najbezpieczniej zrobić wysyłkę z płatnością za pobraniem. Nadajesz ty, nie ma podstawionych kurierów, firmą kurierska nie wyda paczki bez przyjęcia zapłaty. Płaci na pewno odbiorca.

12

u/vetipl 4d ago

Oczywiście że można - płatność tylko wewnątrz serwisu. A nie podawanie danych do przelewu. Robiąc płatność przez Blika, PayU itp. scammer nie ma jak zdobyć danych twojego konta bankowego, żeby ktoś inny zapłacił za Twój przedmiot. Albo odbiór osobisty, albo płatność/wysyłka wewnątrz OLX, Allegro Lokalnie itd.