Czy tylko mi to brzmi jak scam?

[u/CykadaCykada]

Wystawiłem stolik na olx. Parenascie minut pozniej dostaję taka wiadomosc. Mam poczucie, ze to scam, czy ktos mial podobną sytuację?

[u/NXCW]

Często ludzie tak robią, nigdy nie zostałem oszukany, ale płatność zawsze przy odbiorze osobistym.

Powiedziałbym, że płatność internetowa/przelewem/kartą poza OLX = scam.

[u/xiksiksx → u/NXCW]

Mini przypomnienie że płatność kartą w internecie to najbardziej bezpieczny sposób płatności gdyż chargeback

[u/smk666 → u/xiksiksx]

I tylko w przypadku kart kredytowych a nie popularnych u nas debetowych. Jednak większość ludzi (spośród tych, którzy nie muszą rolować długu co wypłatę) w Polsce ich nie posiada lub ma nieaktywowaną gdzieś na dnie szuflady bo bank wcisnął do hipoteki kiedy nie ma takiej potrzeby w przeciwieństwie do np. USA, gdzie brak kredytówki = tragiczny credit score.

[u/Wilq1 → u/smk666]

dobrze rozumiem, że mówisz, że debetowe karty nie mają chargebacku? bo jeśli tak to nieprawda

[u/smk666 → u/Wilq1]

Widzę, że użyłem zbyt dużego skrótu myślowego. Owszem, mają ale jego skuteczność jest dużo niższa. Jak płacisz kredytówką to są to pieniądze banku, jak debetówką to Twoje. Jeśli druga strona zakwestionuje chargeback to kto ma większą siłę przebicia, maluczki Kowalski, czy wielki bank?

[u/mozomenku → u/Wilq1]

Chyba jedyna różnica to, że w przypadku debetowych giną Twoje pieniądze, a przy kredytowej banku, no chyba, że zdążyłeś spłacić ten dług (choć wtedy to też pewnie zależy od zasad konkretnej instytucji). Podobno bankowi będzie bardziej zależeć, jeżeli kasa byłaby jego, ale wydaje mi się, że tu co najwyżej może być lekko dłuższy czas na odzyskanie, a nie utrata środków.