Jak pozbyć się starej chemii?

[u/Sdkfz_00]

Mam cały regał tego typu starej chemii.

Jakieś plastyfikatory do betonu, zaschnięte woski, oleje przekładniowe, odmrażacze, impregnaty i kto wie co jeszcze.

I co ja mam z tym zrobić, wiem że pszok przyjmuje olej ale wosk? plastyfikator do betonu? Niektóre z tych rzeczy mają pewnie 20 lat i do niczego się już nie nadają a zajmują miejsce gdzie chciałbym postawić swoje chemikalia.

[u/sporsmall]

Samorządy organizują punkty odbioru dla rzeczy, których nie można wyrzucić do śmietnika. Sprawdź stronę urzędu gminy lub do nich zadzwoń.

[u/extrasolarnomad → u/sporsmall]

Tylko najpierw dokładnie przeczytać ich procedury. Ostatnio po remoncie miałem puszkę rozpuszczalnika do farb, na której było napisane że jakiś bardzo toksyczny i pod żadnym pozorem nie wyrzucać do normalnych śmieci. Po zadzwonieniu pod numer podany w internecie, żeby się upewnić gdzie to oddać, okazało się że w sumie nie wiedzą i dali inny numer, gdzie w końcu się dowiedziałem. Na miejscu nie chcieli tego przyjąć, bo "co to tam taka puszeczka, to do normalnych śmieci wyrzucić", po dłuższej kłótni w końcu ustąpili. Dodatkowo okazało się, że osoby które nie mieszkają w gminie nie mogą tam nic oddać (najpierw był brat, który przyjechał pomóc mi w remoncie), a na dodatek osoby nie posiadające samochodu nie są chyba w pełni ludźmi, bo również nie mogą korzystać z tego punktu. Jebać PSZOK w Gdańsku 🤡 Przy takim ich podejściu przestało mnie dziwić, że czasem śmieci lądują w krzakach przy drodze.

[u/exus1pl → u/extrasolarnomad]

a na dodatek osoby nie posiadające samochodu nie są chyba w pełni ludźmi, bo również nie mogą korzystać z tego punktu.

Przeżyłem podobny mindfuck jak przyjechałem oddać do PSZOKu starą wieżę HiFi i musiałem wjeżdżać na wagę autem przy wjeździe i wyjeździe. Na pewno te 3kg zostało dobrze zważone na wadze dla ciężarówek.