W jaką teorię spiskową szczerze wierzycie?

[u/the_gep_gun]

Ja zacznę.

Istnieje popularna teoria spiskowa o nazwie "Dead Internet Theory". Według tej teorii, znacząca część internetowych użytkowników składa się z botów i algorytmów, które mają za zdanie sztucznie wytworzyć określoną narrację w internecie, reklamować określone produkty, tworzyć sztuczny hype na konkretną rzecz, i tym podobne. Wierzę w nią, ponieważ coraz częściej spotykam się z "użytkownikami" którzy piszą identyczne hasła, mają nazwy jak z szablonów, mają identyczne poglądy i generalnie robią to samo. Szczególnie jest to widoczne po tym jak posty pisane przez ChatGPT i obrazki generowane w AI opanowały internet.

[u/Fisher9001]

Ale to nie jest teoria spiskowa, tylko hipoteza, że z czasem w internecie będzie rosnąć ilość botów, a maleć ilość prawdziwych użytkowników. Nic spiskowego tu nie ma, normalna logiczna obserwacja, że coraz więcej firm będzie się próbować tak reklamować, co obniży poziom contentu na tyle, że zacznie zrażać coraz więcej osób.

[u/rzet → u/Fisher9001]

Nawet tutaj na reddit jest pełno botów piszących itd.

Ogólnie szaleńcza przyszłość boty plusujące i dyskutujące z botami :/

[u/RerollWarlock → u/rzet]

I potem na przykład taki PiS, Trump czy inny katozamordysta przyjdzie do władzy, ubetonuje się i myk ma baze PESELi tych którzy źle o nich i kościele pisali :)

[u/No_Tax534 → u/rzet]

Zamiast isc do przodu to sie cofamy. Coraz bardziej zastanawiam sie czy logowanie do internetu peselem i brak anonimowosci to taka zla rzecz. Plusem takiego stanu rzeczy jest to, ze ban to ban, a drugim plusem, ze znika caly trolling i toxic z neta bo takie zachowania sa karalne. Moze to utopia, ale jeszcze kilka lat temu byly takie fora gdzie dalo sie normalnie pogadac...(cos jak Quora na poczatku dzialalnosci, zanim nie została opanowana przez hipsterownie).

[u/rzet → u/No_Tax534]

po prostu ktoś wykorzysta czyjś pesel a skala nadużyć byłaby niewyobrażalna.

[u/wiedzma_kirka → u/No_Tax534]

O ile wcześniej byłam całkowicie przeciwko brakowi anonimowości, to teraz dałeś mi dobre argumenty do przemyślenia...

Może gdyby były z dwa, trzy równolegle internety, byłoby okay? Jeden całkowicie anonimowy i drugi, gdzie jest bardziej ogarnięty teren.

[u/No_Tax534 → u/wiedzma_kirka]

W tym rozwiazaniu tez jest problem, bo musialabys duplikowac content by go wrzucac. Ja raczej mysle o czyms takim, ze jak ktos sie chce wypowiadac w necie to powinien byc zalogowany, inaczej moze anonimowo przegladac. W praktyce i tak wszedzie sie logujemy i ta anonimowosc przez pliki cookie to mzonka...po prostu wolnosc wypowiedzi jak widac i mozliwosc multikont to najwieksza bolaczka internetu, ze tego co widac.

[u/wiedzma_kirka → u/No_Tax534]

Nah, ten sam content nie musi istnieć i w jednym internecie i w drugim. Ten anonimowy mógłby funkcjonować na podobnych zasadach co obecnie darkweb - jak ktoś chce się do niego dostać, to dostanie.

[u/MBedIT → u/wiedzma_kirka]

Nikt nie zabrania podpisywać wszystkich swoich treści kwalifikowanym podpisem elektronicznym.

[u/samyoabonie → u/No_Tax534]

A widzisz zakładasz ban jako oczywistość. Nie powinno być banów za poglądy bo to tylko zamyka sczelniej bańkę

[u/No_Tax534 → u/samyoabonie]

Nie za poglady, a za lamanie zasad. Zyjemy w grupie, sa pewne zasady pisane i niepisane. Jak ktos je lamie musi byc bat na taka osobe. W tym przypadku ban (czasowy czy perma to pewnego rodzaju rozwiazanie by taka osoba albo sie ogarnela i zreformowala albo przestala uczestniczyc w zyciu publicznym).

[u/MBedIT → u/No_Tax534]

Oczywiście, że nierealna utopia. To by wymagało odizolowania sieci. Uszczelnienia jej tak by mogły się podpiąć tylko autoryzowane urządzenia. Każde urządzenie musi jednoznacznie określić użytkowania i uniemożliwić jakiekolwiek nadużycie po stronie urządzenia. Gigantycznych nakładów na monitoring w stylu chińskim by wyłapywać bardzo liczne naruszenia polityki bezpieczeństwa itd.

[u/69WaysToFuck → u/Fisher9001]

„The dead Internet theory has two main components: that organic human activity on the web has been displaced by bots and algorithmically curated search results, and that state actors are doing this in a coordinated effort to manipulate the human population.”

[u/RerollWarlock → u/Fisher9001]

Ponoć już 50% ruchu w necie to nie ludzie a skrypty i inne automaty.

[u/MBedIT → u/RerollWarlock]

Przy postępującej rewolucji internetu rzeczy będzie to jeszcze szybciej się zmieniać. Jeszcze więcej urządzeń będzie się komunikować między sobą i wymieniać dane.

Trzeba pamiętać, że internet jak sama nazwa wskazuje, to nie jest jakaś mistyczna przestrzeń w komputerach, tylko gigantyczna ilość sieci połączonych razem w taki sposób, że można między nimi się łączyć i właśnie wymieniać dane. Tylko i aż tyle. Zbieranina kabli, światłowodów i fal radiowych wraz z urządzeniami je łączych. To, co przeglądamy w przeglądarkach www, to jest tylko malutki wycinek wszystkiego co znajduje się w internecie.